W tym artykule podpowiadamy, czym są transkreacja i redakcja kreatywna oraz co można dzięki nim zyskać.
Wyobraźmy sobie dobre tłumaczenie. Treść w języku docelowym jest przetłumaczona poprawnie, zawiera właściwą terminologię i jako całość dobrze się czyta. Czego chcieć więcej? Tego „czegoś”, co sprawi, że myśli i rozmowy obcojęzycznego odbiorcy będą krążyć wokół Twoich tekstów! Tu wkracza transkreacja lub redakcja kreatywna.
Jest to „magiczny” obszar tłumaczeń, o którym mało kto wie, a który może zdecydować o tym, że nasza marka i oferta zostanie w pamięci zagranicznych klientów na dużo dłużej, wzbudzi ich zaufanie i przekona do (większych) zakupów.
Od czego zacząć?
Na początek znaleźć firmę lokalizacyjną, która w swoich szeregach ma językowców o odpowiednich umiejętnościach i kompetencjach. Trzeba pamiętać, że nie każdy dobry tłumacz sprawdzi się w zadaniach takich jak transkreacja czy redakcja kreatywna.
Przed przekazaniem tekstu do opracowania warto przygotować brief. Jest to dokument zawierający jasno określone oczekiwania wobec tekstu. Ma kluczowe znaczenie zwłaszcza w przypadku transkreacji. Im więcej szczegółów w nim ujmiemy, tym większa pewność, że opracowany materiał spełni pokładane w nim nadzieje. Oto typowe elementy briefu w branży tłumaczeniowej:
- opis grupy docelowej, czyli kim jest idealny czytelnik artykułu (dane demograficzne, wykształcenie, zawód, stanowisko, hobby, stosunek do produktu lub usługi), lub „persona”
Przykład:
Persona dla firmy oferującej czytniki e-booków – Anna, wiek 25-35 lat, singielka, wykształcenie wyższe, prowadzi własny biznes (usługi B2B w IT), hobby: książki i moda, stosunek do produktu: korzysta z czytników, lubi czytać recenzje i sugestie dotyczące nowych tytułów, chce mieć pod ręką listę przeczytanych książek.
- główne przesłanie artykułu, stanowisko autora
Przykład:
Autor jako ekspert podpowiadający, co poza podstawowymi funkcjami oferuje produkt.
- cel tekstu, czyli do czego chcemy przekonać (i kogo) lub o czym chcemy poinformować (i kogo)
Przykład:
Zwiększenie zaufania do firmy jako eksperta czy przekonanie go do zakupu nowego produktu.
- insight: czyli niejawne motywacje i potrzeby odbiorcy, do których należy się odnieść w tekście
Przykład:
Persona (patrz informacje o Annie) nie lubi przegapiać premier książek. Ma też problemy ze wzrokiem, więc szuka czytników, które oferują najlepszą ochronę oczu.
- istotne informacje, które należy zawrzeć w tekście lub których należy unikać
Przykład: Nie odnosić się wprost do oferty konkurencji, w zamian podkreślać unikalne zalety produktu XXX.
Oczywiście nie zapominajmy, że brief (ang. krótki, treściwy, lakoniczny), jak sama nazwa wskazuje, ma być zwięzły. Dzięki temu łatwiej będzie z niego korzystać. Następnie przechodzimy do pracy nad tekstem docelowym w ramach redakcji kreatywnej lub transkreacji.
Redakcja kreatywna polega na opracowaniu już przetłumaczonego tekstu. Jej celem jest takie przekształcenie tekstu, by bardziej angażował odbiorców, brzmiał swobodnie i naturalnie, nieraz kosztem odejścia od wiernego tłumaczenia. Dopuszcza się na przykład zastąpienie przykładów tłumaczonych wprost z języka źródłowego odpowiednikami, które będą odpowiednie dla odbiorcy docelowego. Brief jest zalecany, ponieważ nakreśla oczekiwany kierunek zmian w tłumaczeniu.
Transkreacja to najwyższy poziom swobody i mistrzostwa w przygotowaniu treści na obcy język. Przydaje się zwłaszcza w przypadku tekstów kluczowych z punktu widzenia sprzedaży i marketingu. Tutaj językowiec dysponuje jedynie tekstem źródłowym i briefem, który jest konieczny, by odpowiednio ubrać oczekiwany przekaz w słowa. Bez niego transkreacja sprowadzi się do tłumaczenia marketingowego. W rezultacie transkreacji powstaje tekst, który nie jest powieleniem treści źródłowej. Jego przekaz jest analogiczny, choć z wykorzystaniem innych środków językowych i stylistycznych. Może mieć też inną dynamikę i kłaść akcent na inne elementy – zgodnie z briefem.
W klasycznej wersji transkreacji powstają min. dwie wersje tekstu docelowego, opracowane przez różne osoby. Jest to praktyka, która pozwala wybrać autora, którego teksty bardziej do Ciebie przemawiają. Nie zawsze jest to kwestia lepszej jakości, lecz przekonania, że dany językowiec lepiej „czuje” Twoje potrzeby. Po dokonaniu wyboru dalsze teksty opracowuje wybrany językowiec – jego pióro i warsztat będą wyczuwalne w kolejnych pracach.
W Studio Gambit zatrudniamy profesjonalnych tłumaczy, których twórczość w ramach transkreacji i redakcji kreatywnej zachwyciły niejednego zleceniodawcę. Warto sprawdzić, jak bardzo tekst opracowany w ten sposób może być lepszy, a tym samym skuteczniej sprzedawać i przyciągać kolejnych zadowolonych odbiorców.